Gdy na dworze hula wiatr, gdy policzki i palce są przemarznięte od mrozu, a za oknem pada śnieg, nie ma nic lepszego od gorącej zupy. Ciepłe, aromatyczne i z mnóstwem dodatków sprawiają, że żołądek jest pełny, a ciało i duch rozgrzane. Jeżeli szukasz sposobu na przetrwanie zimowych miesięcy, zupa jest jednym z nich.
Spis treści
Czemu warto jeść zupy?
Zanim przedstawimy przepisy na rozgrzewające zupy, warto wspomnieć akurat dlaczego zimą warto jadać ich więcej i częściej. Przede wszystkim są niezwykle zdrowe. Gorące zupy z warzywami lub z warzywami i chudym mięsem nabierają licznych wartości odżywczych i pomagają zarówno zachować zdrowie, jak i je przywracają. Są polecane podczas przeziębienia oraz przy poważniejszych chorobach. Podczas spadku sił łatwiej je jeść albo popijać, jeżeli zmiksuje się je do konsystencji jednolitego płynu, kremu. Doskonale rozgrzewają po powrocie z dworu i robią to bardzo szybko. Przy tym sprawdzają się jako śniadania przed wyjściem na mróz, jako obiad oraz kolacja.
Mają również tę zaletę, że są łatwe w przygotowaniu. Nie wymagają za dużo czasu i nakładu pracy, a przygotowanie większej ilości zupy może stanowić obiad na kilka dni.
Więc do dzieła!
Sycąca zupa węgierska
Węgrzy słyną z kuchni, w której jest sporo przypraw, zwłaszcza papryki. Ciepła, ostra zupa sprawi, że nawet wielostopniowy mróz nie będzie straszny. Do zrobienia zupy zgodnej z węgierskim smakiem potrzebne będą:
400-500 g mięsa wołowego,
4 papryki,
2 ziemniaki,
1 cebula (duża),
1 por (tylko biała część),
1 pietruszka (korzeń),
1 seler,
1 marchew,
1 łyżeczka musztardy,
1 łyżeczka cukru,
1 łyżeczka smalcu,
2 łyżeczki przecieru pomidorowego
2 litry wody,
kminek, kurkuma w proszku, pieprz mielony, papryka ostra w proszku, papryka słodka w proszku.
Mięso wołowe przemyj zimną wodą, a następnie pokrój na w miarę równe kostki nie większe, niż 1 cm. W taki sam sposób pokrój wszystkie warzywa. Marchewkę i pietruszkę można zetrzeć na tarce, jeśli chcesz, żeby zupa była bardzo gęsta. W dużym garnku rozpuść smalec i podsmaż na nim mięso, powinno lekko się przyrumienić. Gdy do tego dojdzie, dodaj warzywa, poza ziemniakami. Smaż przez 5 minut, po czym dodaj wszystkie przyprawy i smaż jeszcze przez 1-2 minuty. To ułatwi wydobycie aromatu z przypraw. Dodaj koncentrat i znów smaż 2 minuty. Po tym etapie wlej wodę, dopraw musztardą, odrobiną cukru i zagotuj. Po zagotowaniu wrzuć ziemniaki i gotuj przez 30 minut. Zupa dzięki papryce świetnie rozgrzewa, a dzięki obecności kurkumy działa przeciwzapalnie. Zamiast smalcu można mięso zrumienić na oliwie z rzepaku lub innym naturalnym oleju nadającym się do smażenia.
Zupa jarzynowa z kurkumą
Zimą bardzo często brakuje w diecie warzyw. O dobre, świeże jest ciężko, dlatego można zwiększyć ilość mrożonek. Wbrew obiegowym opiniom mrożone warzywa nie tracą wiele ze swoich wartości odżywczych. To oznacza, że czy świeże, czy mrożone mogą stać się podstawą jednej z najlepszych światowych zup, zupy jarzynowej z kurkumą. Poleca się ją szczególnie, gdy czujesz że ciało zaczyna niedomagać, a przeziębienie tuż tuż. Niezbędne do zupy składniki to:
1 cebula,
1 marchewka,
1 mała kapusta,
2 łodygi selera,
1 szklanka fasoli białej,
2-3 szklanki mrożonego kalafiora,
1 łyżka oliwy z oliwek,
1 łyżeczka soli,
1 łyżka oliwy z oliwek,
½ łyżeczki imbiru mielonego,
½ łyżeczki kurkumy sproszkowanej,
½ łyżeczka pieprzu,
¼ łyżeczki pieprzu Cayenne,
1 łyżeczka czosnku mielonego,
makaron lub ryż.
Już same składniki wyglądają zachęcająco i aromatycznie. Przygotowanie zupy należy zacząć od wlania oliwy do dużego garnka i zeszklenia na niej posiekanej na kawałki cebuli. Powinna być lekko brązowa, złocista, ale nie przypalona. Następnie dodać marchewkę oraz seler i podsmażać wszystko przez 4 minuty, aż warzywa nabiorą miękkości. Do miękkich warzyw wsypać kurkumę, czosnek, paprykę i imbir. Mieszać i gotować przez 1 minutę, aż do uwolnienia się zapachu. Dzięki takiemu przygotowaniu zupa będzie niezwykle aromatyczna. Do pachnących już warzyw dolać wodę, pozostałe przyprawy oraz kostkę rosołową. Pozostawić, aż zacznie wrzeć, po czym zmniejszyć gaz i dodać kalafiorowe różyczki oraz fasolę. Można dodać odsączoną fasolę z puszki, dowolnego rodzaju. Gotować 10-15 minut i dodać posiekaną kapustę, ponownie pozostawiając na ogniu przez 10 minut. Osobno ugotować makaron albo ryż, wedle uznania. Podawać z chlebem, gdy zupa jest bardzo gorąca. Przyprawy wpłyną pozytywnie na temperaturę ciała, odblokują drogi oddechowe, a kurkuma odkazi wnętrze.
Francuska zupa cebulowa na zimę
Choć w polskich daniach cebula pojawia się bardzo często, najlepsza rozgrzewająca zupa cebulowa pochodzi z Francji. Jest jedną z tych zup, które powinny mieć stałe miejsce w zimowym menu. Wiąże się to zarówno z doskonałym smakiem, jak i z faktem, że cebula to jeden z naturalnych leków. Jedząc ją chronisz się przed przeziębieniem oraz grypą. Do jej przyrządzenia w domu potrzebne będą:
1 kg cebuli,
4 ząbki czosnku,
1 bagietka średnia,
2 łyżki mąki,
1 łyżka oliwy z oliwek,
1,5 litra wody,
1 bulion lub kostka rosołowa mięsna,
50 g masła,
250 ml wina białego wina półwytrawnego,
żółty ser.
Masło i oliwę z oliwek rozpuść w garnku, dodaj cienko pokrojoną cebulę. Podsmażaj przez 10 minut, aby cebula zmiękła i nabrała złocistej barwy. Nie może być przypalona. Dodaj cukier i znów smaż, tym razem 20 minut, do skarmelizowania cebuli. Pod koniec podsmażania dodaj pokrojony cieniutko czosnek, dodaj mąkę i zamieszaj. Zmniejsz ogień pod garnkiem i stopniowo dolewaj wina, koniecznie porcjami. Następnie dolej wodę, zakryj garnek i gotuj przez 20 minut. Całość musi być miękka i dobrze ze sobą połączona. W międzyczasie pokrój bagietkę i przysmaż na grillu lub patelni, aż do zarumienienia się kromek.
Gotową zupę przelej do miseczek, na wierzchu połóż grzanki i posyp serem. Doskonały smak gwarantowany. Jeśli chcesz podwoić zdrowotne właściwości zupy możesz w trakcie podsmażania cebuli dosypać ½-1 łyżeczkę kurkumy. Zadziała nie tylko z korzyścią dla smaku, ale także odkazi organizm z niepotrzebnych wirusów i bakterii.