Znaczenie ma czystość kwasu L-askorbinowego oraz metoda jego pozyskiwania np. na drodze fermentacji przy użyciu odpowiednich mikroorganizmów – bakterii gluconobacter oxydans, którym podaje się glukozę z kukurydzy niemodyfikowanej genetycznie.
Często tańsze suplementy witaminy C lub niekoniecznie tańsze, lecz pochodzące z niepotwierdzonego źródła zawierają mieszankę kwasu askorbinowego w konfiguracji L i D, co znacznie obniża działanie takiej substancji.
Warto mieć także orientację, że poza podstawowym elementem jakim jest kwas askorbinowy, suplement witaminy C może zawierać również „substancje uzupełniające”, np. skrobię ziemniaczaną, przez co jej deklarowaną skuteczność ponownie należy poddać w wątpliwość.
Jakie są właściwości i działanie witaminy C?
Różnice pomiędzy lewo i prawoskrętną, jeśli taka forma istnieje?
Lepszy proszek czy kapsułki?
Co właściwie daje przyjmowanie witaminy C?
Takich pytań i odpowiedzi jest mnóstwo w internetowej sieci. To dobrze i jednocześnie źle. Nie najlepiej ponieważ powstaje dziwna, niewiele mająca z faktami rywalizacja, a dobrze bo stale wzrasta zainteresowanie tą, jak postaramy się wyjaśnić niezwykłą, choć przez wielu uważaną nadal za całkiem zwyczajną witaminę.
Spis treści
L-Ascorbic Acid
Tytułem wstępu nasza witamina, czyli kwas askorbinowy występuje tylko w dwóch formach, określanych fachowo literami L i D (forma D to inaczej enancjomer D kwasu askorbinowego). Forma lewoskrętna L-kwasu askorbinowego, którą będziemy się zajmować charakteryzuje się pełną biologiczną aktywnością i jest przez ludzki organizm bardzo dobrze przyswajana. Drugi rodzaj to właściwie nie prawoskrętna witamina C jak by się mogło wydawać, a wspomniany już enancjomer D, niedostępny dla zwykłego Kowalskiego, który wykorzystuje się jedynie do analiz chemicznych.
Możemy za to podzielić Witaminę C na syntetyczną i naturalną – pochodzenia roślinnego, która zawiera też dużo bioflawonoidów wydłużających działanie C. Nie ma to jednak wpływu na fakt, że wszystkie preparaty zawierają taką samą, formę witaminy C, niezależnie od deklaracji producenta – kwas L-askorbinowy.
Znaczenie ma czystość kwasu L-askorbinowego oraz metoda jego pozyskiwania np. na drodze fermentacji przy użyciu odpowiednich mikroorganizmów – baterii gluconobacter oxydans, którym podaje się glukozę z kukurydzy niemodyfikowanej genetycznie.
Często tańsze suplementy witaminy C lub niekoniecznie tańsze ale pochodzące z niesprawdzonego źródła zawierają mieszankę kwasu askorbinowego w konfiguracji L i D, co znacznie obniża działanie takiej substancji.
Warto mieć także orientację, że poza podstawowym elementem jakim jest kwas askorbinowy, suplement witaminy C może zawierać również „substancje uzupełniające”, np. skrobię ziemniaczaną, przez co jej deklarowaną skuteczność ponownie należy poddać w wątpliwość.
Kolejną istotną sprawą jest forma w jakiej przyjmujemy witaminę C czyli proszek bez żadnych sztucznych dodatków lub jeszcze korzystniej kwas askorbinowy w liposomach.
Na dobry początek…
Witamina C jest jedną z najbardziej znanych witamin, z której istnienia zdają sobie sprawę zarówno dzieci, jak i dorośli. Kojarzona jest przede wszystkim z powlekanymi, żółtym tabletkami o kwaśnym smaku oraz z cytrynami. Poleca się ją głównie w sezonie zimowym i jesiennym, często zapominając, że przydatna jest na co dzień. Jej występowanie kojarzone jest przede wszystkim z cytrusami, a jednak w wielu roślinach jest jej zdecydowanie więcej!
Dzika Róża jest w czołówce roślin z zawartością naturalnej witaminy C
Acerola legitymuje się w 100 g aż 2000 mg witaminy C
Camu Camu z lasów amazońskich to absolutny rekordzista zawiera aż 2500 mg C
Lista kilku produktów z wysoką zawartością witaminy C w 100 gramach.
Owoce:
- Dzika róża – 1780 mg
- Rokitnik – 1000 mg
- Czarna porzeczka – 183mg
- Kiwi – 59 mg
- Cytryna– 50 mg
- Pomarańcze – 49 mg
- Czerwona porzeczka – 46 mg
- Jabłka – 9 mg
Warzywa:
- Natka pietruszki – 178 mg
- Czerwona papryka – 144 mg
- Zielona papryka – 91
- Brukselka – 94
- Kapusta czerwona – 54
- Pomidory – 23
- Kapusta kwaszona – 16
- Ziemniaki wczesne – 16
Okazuje się, że w przeciwieństwie do większości ssaków, ludzie stracili zdolność do wytwarzania własnej witaminy C. Według dr Ronald Hunninghake (światowego eksperta od Witaminy C), każde żywe stworzenie, może zwiększyć produkcję własnej witaminy C z wątroby lub nerek. Niestety oprócz, świnek morskich i naczelnych w tym oczywiście człowieka.
Jakie właściwości ma witamina C?
Kwas askorbinowy, jest związkiem o szczególnie rozbudowanych właściwościach. Polecany jest głównie w czasie przeziębienia oraz grypy, ponieważ w znaczący sposób wzmacnia odporność, wspierając produkcję limfocytów. Zarówno sama witamina, jak i dodana do syropu lub tabletek wspiera układ immunologiczny. Jednak właściwości kwasu askorbinowego na tym się nie kończą, a na dobrą sprawę to zaczynają.
Witamina C wspomaga pracę układu krwionośnego poprzez zmniejszanie ilości złego cholesterolu we krwi.
Stawia ją to w pozycji środka chroniącego przed miażdżycą. Jednocześnie dzięki wpływaniu na wytwarzanie kolagenu uelastycznia naczynia krwionośne oraz odbudowę kości poprzez stymulowanie odnowy komórek organizmu. Ta sama zdolność powoduje, że możliwa jest redukcja zmarszczek i utrzymanie jędrności skóry.
I co najważniejsze jest silnym przeciwutleniaczem wspomagającym wymiatanie tak szkodliwych wolnych rodników!
Dostępne formy witaminy C
Witamina C ma wiele dostępnych form, wśród których każdy znajdzie coś dla siebie. W aptekach i sklepach można znaleźć ją w tabletkach, kapsułkach, w proszku. W przypadku kapsułek czasami bywa łączona z innymi, np. A lub E. Możliwe jest również zakupienie witaminy w kroplach, która jest szczególnie często podawana dzieciom bądź służy jako dodatek do pielęgnacji ciała. Bywa dodawana do kremów.
W świetle najnowszych badań oraz doświadczenia pacjentów jedną z korzystniejszych form witaminy C jest proszek, jako bardzo dobrze przyswajalna, wykazująca też szybsze działanie.
Osobny rozdział czyli C – XXI wieku
Tutaj warto zatrzymać się na moment i omówić kwas L-askorbinowy w liposomach, który mniej więcej od dekady, zawojował rynek i nadal to czyni z coraz większym skutkiem. Czy słusznie?
Technologia liposomalna miała swój początek jeszcze w latach 60-tych. Większość badań skierowano na modyfikowanie liposomów tak by mogły docierać w miejsce, w którym zlokalizowany jest nowotwór. Liczono też na to by składniki chemioterapii transportowane tą metodą mogły być uwalniane w chorej tkance z pominięciem toksycznego oddziaływania na zdrowe komórki w organizmie. Jednak do dzisiaj liposomy nie są wykorzystywane do zmniejszania toksyczności i co za tym idzie modyfikacji chemioterapii.
Nie mniej jednak niemodyfikowane liposomy udało się zaprzęgnąć do dostarczania komórkom różnych składników odżywczych, takich jak m.in. witamina C, glutation, czy witamina D.
Dlaczego warto postawić na liposomy? Ponieważ układ limfatyczny znajdujący się w jelitach „przyjmuje” je natychmiast, a nie jak w przypadku tradycyjnej formy kwasu askorbinowego, która trafia do komórek za pośrednictwem krążenia wrotnego doprowadzającego krew do wątroby.
Genialne dla naszego organizmu jest więc to, że w takim przypadku (koniecznie by mieć do czynienia z najlepszymi liposomami od najlepszych producentów) nie istnieje efekt pierwszego przejścia przez wątrobę.
Liposomalna witamina C nie zawierają lecytyny sojowej.
Chcesz dowiedzieć się więcej o Liposomalnej witaminie C zajrzyj Tutaj!!!.
Efekty stosowania witaminy C
Głównym efektem regularnego przyjmowania witaminy C jest poprawa odporności organizmu. Znacznie rzadziej choruje się zarówno na przeziębienie, jak i poważniejsze choroby, w tym grypę. Wynika to ze zdolności witaminy C do leczenia stanów zapalnych, nawet tych, które jeszcze nie dają wyraźnych objawów.
Jednocześnie witamina oczyszcza organizm. Wiąże się z tym poprawa pracy jelit oraz układu krwionośnego, z którego wyrzucane są niekorzystne związki, mogące powodować miażdżycę. Dotyczy to również usuwania wolnych rodników, ponieważ witamina C stanowi jeden z najlepszych przeciwutleniaczy.
Badania naukowe wykazały, że witamina C pomaga także w utrzymaniu odpowiedniego poziom cholesterolu. Ma również wpływ na kondycję serca i stabilizację ciśnienia krwi. Określono również, że wpływa na witalność naczyń krwionośnych i tętnic. Wspiera także funkcjonowanie wzroku, poprawia także metabolizm kwasu moczowego oraz pobudza inne przeciwutleniacze (w tym witaminę E).
Redukcja wolnych rodników do minimum ułatwia zapobieganie chorobom nowotworowym oraz odsuwa objawy starzenia. Następuje wzmożona produkcja kolagenu i regeneracja komórek skóry. Jest to jeden z powodów, przez które witamina C, tak jak witamina E, zwana jest witaminą młodości i urody.
Moda czy potrzeba?
Sprawa z witaminą C wydaje się właściwie prosta. Przyjmować ją w naturalnej postaci, czyli przyjmować pokarmy bogate w naturalny kwas askorbinowy. Niestety, nie zawsze jest to łatwe, ponieważ dzisiaj nawet wysokiej jakości pokarm nie jest w stanie zapewnić wymaganych ilości poszczególnych składników, również witaminy C. Ogólnie rzecz biorąc, zalecana ilość pięciu porcji warzyw i owoców (ponad 2 filiżanki) na co dzień powinna odpowiadać 200 mg witaminy C.
Rzeczywistość jest jednak taka, że większość ludzi, nawet mających dostęp do źródeł witaminy C z owoców i warzyw, regularnie nie przyjmuje takich ilości co nie daje szans na korzyści płynące z jej stosowania. Stąd wynikają uzasadnione obawy badaczy dotyczące niedoborów tej witaminy wśród większości tzw. cywilizowanych społeczeństw.
Dodatkową zmienną w tej zdrowotnej układance stanowią kwestie zwiększonego zapotrzebowania na witaminę C u co najmniej kilku grup:
Na pierwszym miejscu są niechlubni palacze, których organizmy potrzebują zdecydowanie większych dawek witaminy C niż osoby niepalące, przede wszystkim z powodu zwiększonego stresu oksydacyjnego. (Potrzebują o blisko połowę witaminy C więcej niż niepalący)
Druga grupę stanowią osoby po 65 roku życia, które mogą mieć zwiększone zapotrzebowanie z powodu procesów związanych ze starzeniem się organizmu, różnic w systemie immunologicznym niż osoby młode oraz niższego stężenia witaminy C we krwi.
Artykuł ma charakter informacyjny, nie jest poradą medyczną i nie może być kojarzony z wizytą lekarską.
Bibliografia:
Prof. Dawid Serwan-Schreiber, Antyrak. Nowy styl życia. Warszawa 2008